Vision Design
Vision Design

Trzy krytyczne błędy zarządzania w dobie COVID-19

Szefie, pewnie widzisz, że twoi pracownicy niespecjalnie chcą przychodzić do biura, a jeśli pracują w domu, to nie do końca wiadomo, co robią i kiedy. Powodów może być wiele – boją się o zdrowie, brakuje im motywacji, mają hałasującego sąsiada z wiertarką za ścianą lub dzieci w szkole on-line. Powiesz pewnie, że zamiast narzekać i szukać wymówek, należy widzieć rozwiązania i w końcu zacząć działać.

Rozumiem cię doskonale, jednocześnie zachęcam, abyś spojrzał na temat z innej perspektywy i zastanowił się choć przez moment, czy są jakieś elementy w twoim zachowaniu, które możesz zastosować lub udoskonalić, aby wygasić obawy zespołu i naładować go energią.

I wiesz, co ci powiem? Są rzeczy, które możesz wprowadzić z marszu. Trzeba tylko uruchomić empatię i myślenie krytyczne.

Firma to przede wszystkim człowiek

Gdy świat wali ci się na głowę, spadają obroty, uciekają klienci, a tarcza rządowa nie działa tak, jak powinna, łatwo zapomnieć, że z kryzysu wyciągną cię właśnie ludzie, których zatrudniłeś. Trzeba tylko zauważyć, że nadal istnieją. Nie możesz ich ignorować, a potem oczekiwać, że sami z siebie zrobią, co trzeba. Zrozum, że w ich głowie kłębi się cała masa pytań:

Czy zostanę zwolniony?

Jakie rezerwy finansowe ma firma?

Czy będą cięcia wypłat?

Jak korzystać z nowych narzędzi do pracy on-line?

Czy szef zrozumie mniejsze wyniki?

Kryzys to chaos i tylko od ciebie zależy, jak szybko zostanie uporządkowany, a nie porządkuje tak sprawnie i szybko, jak konkretna informacja.

Nie unikaj komunikacji

W trudnej sytuacji ludzie chcą mieć stały kontakt z liderem. Kiedy pracownicy nie wiedzą, co przyniesie jutro, będą zdzwaniać się sami i snuć scenariusze. Uwierz mi, nie będą to scenariusze pozytywne. Zespół nakręci spiralę strachu, niepewności oraz stresu i gwarantuję ci, nie przełoży się to na bardziej wydajną pracę.

Znałam szefa, który bez wirusa w powietrzu nie odbierał telefonów, nie odpisywał na maile, nawet w biurze pojawiał się nieregularnie. Pracownicy musieli często świecić przez to oczami przed klientem, a niektóre procesy decyzyjne wydłużały się znacząco w czasie. Aż strach pomyśleć, jak pracują obecnie.

Drogi szefie, włącz zatem odrobinę empatii. Poświęć pracownikom uwagę. Porozmawiaj z nimi nie tylko o projekcie, ale także o tym, co czują i jak im jest z sytuacją, która ich zastała. Pokaż, że jesteś, że mogą na ciebie liczyć. Wsparcie emocjonalne jest w tych czasach na wagę złota.

Pracuj razem z nimi

Odnoszę wrażenie, że niektórzy przełożeni tak bardzo skupiają się na wypełnianiu dokumentów w związku z tarczą rządową, że swoim zespołom wydają tylko skrótowe polecenia i oczekują zakasania rękawów oraz wzmożonej aktywności. Dzieje się jednak odwrotnie. Wyników nie ma, a szef chodzi coraz bardziej zestresowany, grożąc zwolnieniami oraz zamknięciem projektu.

Szefie – bądź liderem jak Sobieski, który w pierwszych szeregach z szabelką uderzył na Turków pod Wiedniem. Usiądź przed komputerem, połącz się zdalnie z zespołem i pokaż, że ty również pracujesz z nimi ramię w ramię. W kryzysie ludzie obserwują bacznie swoich przełożonych – zarówno słowa jak i działania.

Pamiętaj – wszystko, co teraz zrobisz, będzie miało swoje konsekwencje – dobre lub złe. Wszystko zależy jednak od ciebie. Jeśli będziesz pracować z ludźmi, nie zapomnisz o komunikacji i empatii, zespól odda ci to z nawiązką, czego ci z tego miejsca bardzo mocno życzę.

Autor: Elżbieta Malik